Edainwell „Feniks”
Aspołeczny, wyobcowany,
sarkastyczny, ze sporą dozą poczucia humoru i dystansu do świata.
„Był przystojnym mężczyzną zbliżającym się do czterdziestki, pozbawionym twardych, miejscowych rysów. Jego twarz, teraz pokryta świeżym zarostem, wyrażała inteligencję i zdecydowanie. Ciemnobrązowe, przydługie włosy, nieustannie opadające na oczy dodawały mu tajemniczości i ukrywały intensywny błękit tęczówek. Spomiędzy bladych warg wystawał, jakby od niechcenia, tlący się papieros.”
Dmitrij Pietrowicz Danczenko
Królik doświadczalny, chodzące
nieszczęście, chaotyczny ekscentryk, z nutą szaleństwa w oczach.
„Musiał przyznać z nieukrywaną odrazą, że obiekt jego konwersacji mógł konkurować z kobietą, z którą spędził ostatnią noc. Był tak do bólu atrakcyjny, że mężczyzna poczuł zawroty głowy. Posiadał delikatne, niemal dziewczęce rysy twarzy i tak jasną karnację, że Feniks przez chwilę zastanawiał, czy nie pomylił adresu i nie zapukał do drzwi raju. Gdy poszedł bliżej, dostrzegł blade piegi rozsypane na policzkach i nosie, które odejmowały „profesorowi” dwa, a nawet więcej lat.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz